"Akacja daje mrówkom słodki nektar. To w zasadzie wszystko, czego do życia te owady potrzebują. Skoro jedzenie jest na miejscu, mrówki nie budują mrowisk, tylko żyją na drzewie. Gruba kora daje im dostateczne schronienie. A więc jest pożywienie i bezpieczeństwo. Ale w przyrodzie nic nie jest za darmo. Mrówki aktywnie chronią swoje drzewo-matkę przed zakusami innych. Naukowcy stwierdzili nawet, że zagrożone zjedzeniem liście akacji produkują związki chemiczne, które powodują, że mrówki stają się bardziej agresywne. To zmusza je do ataku.
Mrówki atakują wroga niekoniecznie dlatego, że ten odbiera im pożywienie. Owady nie zjadają liści, tylko piją wymieszany ze związkami chemicznymi słodki nektar. Zwierzę, które podchodzi do akacji z zamiarem zjedzenia kilku liści, nie jest więc dla mrówek konkurencją. Nie pozbawia ich pożywienia. Ale mrówki „na dopingu” atakują każdego, kto się zbliży. Można by powiedzieć, że muszą na kimś wyładować swoją agresję. Powodem tej agresji, a właściwie źródłem, jest roślina, która w toku ewolucji nauczyła się panować nad całą armią groźnych wojowników. Ci, gdyby tylko chcieli, mogliby zniszczyć swoją „opiekunkę” w mgnieniu oka."
A portal ekologia.pl dodaje:
"Okazało się, że mrówki atakują nie tylko inne owady, które chciałyby podjeść im nektar, ale – w przypadku afrykańskich mrówek Crematogaster – nawet tak duże jak żyrafa zwierzęta roślinożerne, próbujące pożywić się liśćmi. W Ameryce Południowej podobną rolę spełnia mrówka Pseudomyrmex.
Ochrona ochroną, ale w życiu rośliny najważniejsze jest przedłużenie gatunku – i agresywne mrówki mogłyby przeszkodzić, odstraszając owady, które zapylają kwiaty bądź też wyjadając wabiący nektar.
Akacja – w odróżnieniu od innych roślin – nie utrudnia mrówkom dostępu do kwiatów za pomocą barier czy śliskich powierzchni. Stosuje bardziej wyrafinowaną metodę – po pierwsze udostępnia owadom nektarniki pozakwiatowe, z których mogą korzystać bez konieczności wspinania się do kwiatu. Po drugie zapach kwiatów jednocześnie przywabia owady mogące je zapylić i odstrasza mrówki – prawdopodobnie najbardziej odrażający dla mrówek jest zapach pyłku. Gdy cały pyłek zostanie już przeniesiony na inne kwiaty przez zapylające owady, kwiaty przestają odstraszać mrówki, co trzyma na dystans zwierzęta mogące uszkodzić przekwitający kwiat i powstające nasiona."