Mimo wojny na Ukrainie, która w cudowny sposób uzdrowiła Polaków z kowida, minister Niedzielski znowu zaczyna pomrukiwać o nawrocie pandemii, którejś tam fali i powrocie do obostrzeń. Z tego powodu pozwoliłem sobie przeglądnąć dane GUS i dla niektórych danych zrobiłem wykresy za pomocą bezpłatnego Excela online.
Na wykresie wprowadzającym do artykułu powyżej można zauważyć, że liczba zgonów w miesiącu pomiędzy styczniem 2010 roku, a wrześniem 2020 utrzymywała się mniej więcej na tym samym poziomie. Z gruba licząc średnio miesięcznie umierało około 33 - 34 tysiące osób. Dopiero w październiku 2020 nastąpił wzrost zgonów osiągając w listopadzie liczbę 66 tysięcy. Nie wiem, czy skojarzenie jest na miejscu, ale liczba 66 jest dość ważna w chrześcijańskiej demonologii. Według Wikipedii:
"Johann Weyer w swojej Pseudomonarchia Daemonum (1583) po skomplikowanym systemie hierarchii i kalkulacji oszacował liczbę demonów na 4 439 622, podzieloną na 666 legionów, każdy legion złożony z 6666 demonów, a wszystkimi rządzonymi przez 66 piekielnych książąt, książęta, królowie itp. Mały klucz Salomona (XVII w.) skopiował podział na legiony z Pseudomonarchia Daemonum, ale dodał więcej demonów, a więc więcej legionów. Sugeruje to, że zarówno Spina, jak i Weyer użyli 666 i innych liczb składających się z więcej niż jednego 6 do obliczenia liczby demonów (133 316 666 demonów, 666 legionów, 6666 demonów w każdym legionie, 66 władców)"
Powracając do analizy danych, to następne maksimum śmiertelności miało miejsce w grudniu 2021 i wyniosło 61 100 zgonów. Za to między lipcem, a wrześniem 2021 śmiertelność spadła do przeciętnej z lat wcześniejszych.
Dla większej przejrzystości zrobiłem zestawienia tygodniowych zgonów dla lat 2014, 2019, 2020, 2021 i dla 25 pierwszych tygodni roku 2022.
Poniżej zestawienie dla roku 2014.
Teraz popatrzmy na dane za rok 2019 (poniżej).
I przyjrzyjmy się wykresowi za rok 2020 (poniżej).
Spójrzmy na śmiertelność w roku 2021 (poniżej).
I rok 2022, ale tylko 25 tygodni (wykres poniżej).
Widać, że gwałtowny wzrost zgonów w latach 2020 - 2021 następował nagle i równie nagle spadał. W roku 2020 wystąpiło jedno takie maksimum, a w roku 2021 dwa, z czego drugie zahaczyło o rok 2022.
Co może być przyczyną?
Prawdopodobnie nie szczepionki (w każdym razie na razie), bo mielibyśmy w roku 2021 - 2022 podwyższony poziom zgonów w całym okresie w stosunku do lat poprzednich. A tu mamy wzrost i nagły spadek. W roku 2020, mimo lokdałnów, ekipy montujące stacje bazowe 5 G pracowały bez wytchnienia i obecnie telefonia 5 G jest dostępna bez większych problemów. Zauważyłem i opisałem w moich postach, że routery, włącznie z moim okresowo zwiększają swoją moc i przez krótkie odcinki czasu emitują duże moce. To trwa kilka dni, a potem routery wracają do normalnego stanu i promieniują jak zwykle, Więc jesteśmy narażeni nie tylko na mikrofale ze stacji bazowych, ale i na ataki ze strony własnych routerów lub routerów sąsiadów. Kiedyś już opisywałem objawy choroby mikrofalowej i długotrwałe skutki narażenia na słabe promieniowanie mikrofalowe. Ale tutaj tylko krótko podam za portalem infozdrowie.com:
"Mikrofalówka – jak mikrofale wpływają na nasze zdrowie?
powodują wady wrodzone u płodów
raka
zaćmę
niszczą układ odpornościowy
zmniejszają odporność na zakażenia bakteryjne i wirusowe
zwiększają ogólną chorobowość"
I może to jest klucz do cyklicznej zwiększonej umieralności w ostatnich latach.